Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 30.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
mieć powody. Nikt inny tylko TP SA ufundowała przecież zegar milenijny, który skrupulatnie odlicza sekundy do startu rakiety-Pałacu, TP SA ma w gmachu na pl. Defilad swoje oddziały, no i wreszcie jest dostarczycielem usług telekomunikacyjnych dla całego budynku. Można by więc pomyśleć, że może NOM wysadza w powietrze swojego konkurenta. - Nie sądzę, żeby NOM chciał nam zrobić złośliwy przytyk, nasz spór przebiega na dużo poważniejszej płaszczyźnie. Taka reklama to jedynie dobry żart - podsumowuje Mariusz Loch, rzecznik TP SA regionu Warszawa.
ANNA CIEŚLAK-WRÓBLEWSKA


Lekarstwo na dziurę

Jest sposób na uzdrowienie finansów Warszawy. Kontrowersyjny, ale realny. Znalazłyby się wtedy pieniądze na
mieć powody. Nikt inny tylko TP SA ufundowała przecież zegar milenijny, który skrupulatnie odlicza sekundy do startu rakiety-Pałacu, TP SA ma w gmachu na pl. Defilad swoje oddziały, no i wreszcie jest dostarczycielem usług telekomunikacyjnych dla całego budynku. Można by więc pomyśleć, że może NOM wysadza w powietrze swojego konkurenta. - Nie sądzę, żeby NOM chciał nam zrobić złośliwy przytyk, nasz spór przebiega na dużo poważniejszej płaszczyźnie. Taka reklama to jedynie dobry żart - podsumowuje Mariusz Loch, rzecznik TP SA regionu Warszawa.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;ANNA CIEŚLAK-WRÓBLEWSKA&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Lekarstwo na dziurę&lt;/&gt;<br><br>Jest sposób na uzdrowienie finansów Warszawy. Kontrowersyjny, ale realny. Znalazłyby się wtedy pieniądze na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego