Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
odebrali mu po wojnie, bo był faszysta, wysokim urzędnikiem, i miał na sumieniu wielu ludzi, bo najwięcej w tej wojnie zawinili właśnie urzędnicy, wypełniali rubryki, zapisywali w formularzach numery wagonów pełnych ludzi, kolejne tysiące ciał spalonych w piecach, kolejne wykonane egzekucje i chociaż nie oni strzelali, chociaż nie oni mnie kopali, to bez nich ta cała maszyna by nie działała, i nie zadrżała im ręka, mieli swoje domy i piękne żony, i gromadki dzieci, i co dzień rano chodzili do pracy, i otwierali szuflady, wyjmowali z nich kolejne formularze, i wypełniali je sumiennie liczba pod liczba, nazwisko pod nazwiskiem, aż uzbierali
odebrali mu po wojnie, bo był faszysta, wysokim urzędnikiem, i miał na sumieniu wielu ludzi, bo najwięcej w tej wojnie zawinili właśnie urzędnicy, wypełniali rubryki, zapisywali w formularzach numery wagonów pełnych ludzi, kolejne tysiące ciał spalonych w piecach, kolejne wykonane egzekucje i chociaż nie oni strzelali, chociaż nie oni mnie kopali, to bez nich ta cała maszyna by nie działała, i nie zadrżała im ręka, mieli swoje domy i piękne <page nr=70> żony, i gromadki dzieci, i co dzień rano chodzili do pracy, i otwierali szuflady, wyjmowali z nich kolejne formularze, i wypełniali je sumiennie liczba pod liczba, nazwisko pod nazwiskiem, aż uzbierali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego