mapie. W metropolitarnym Poznaniu czy Wrocławiu głosy burmistrzów Kostrzyna, Sulechowa czy Gubina będą niesłyszalne. <br>Polska jest jedna. Jest też i koszula bliższa ciału. Gdyby w 1997 r. nie powstało województwo, Gorzów pewnie jeszcze nie miałby ani nowego mostu, ani obwodnicy. W Zielonej Górze bezrobocie byłoby nie mniejsze niż w pow. krośnieńskim. Nikt by nie wystąpił w obronie drogi S3. Przynajmniej z punktu widzenia mieszkańców miejscowości położonych wzdłuż tej drogi województwo jest potrzebne.<br>&lt;au&gt;ALFRED SIATECKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Forum czytelników&lt;/&gt;<br>Marian z Gorzowa: - Zmniejszenie liczby województw to bardzo dobry pomysł (Chcą skreślić Lubuskie c. d. "GL" z 25 bm.). Im mniej województw, tym mniej pieniędzy