dzisiaj taki twardy grunt? Ja raczej skłonny jestem twierdzić, że żyjemy zanurzeni w nieprzejrzystości, niejednoznaczności i że być może będziemy tak żyć zawsze. Nawet teksty, w których szukamy punktu oparcia, są wieloznaczne. Wystarczy przypomnieć historię Kościoła i sporów o "prawdziwy sens" Biblii. Ludzie z Biblią w ręku toczyli między sobą krwawe wojny, które wstrząsały całą Europą. Bo część uważała, że jest jeden Bóg w trzech osobach, inni zaś, że takiego wniosku z Biblii wyprowadzać nie wolno. Tęsknota za twardym gruntem jest mi bliska, ale wiem, że jest to tęsknota raczej nie do zaspokojenia. Twardy grunt to jest mit środowisk konserwatywnych, które