Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
w powietrzu żołądkowy kwaśny odór alkoholu tak na pół metra - wywalił przecież wcześniej kilka dobrych drinków i ma ochotę na jeszcze więcej. Smak do wódki dziś miał. A czemu nie? Okazja jest, no nie jest tak?
Krzesny to jest gość, ubrany, ogolony, samochód sportowy ford, dorobił się na wałach, a kto mu bronił?, wypić lubi, lubi się postawić, dziecku dał jak zwykle najwięcej i jak takiemu czegoś odmówić?, no powiedz mi, jak? Krzesny wręczając kopertę wyraźnie podkreślił, że to od niego, a nawet otworzył i przeliczył plik setek przy krześniku, żeby wiedział od kogo to jest, żeby nie było potem tak
w powietrzu żołądkowy kwaśny odór alkoholu tak na pół metra - wywalił przecież wcześniej kilka dobrych drinków i ma ochotę na jeszcze więcej. Smak do wódki dziś miał. A czemu nie? Okazja jest, no nie jest tak? <br>&lt;orig&gt;Krzesny&lt;/&gt; to jest gość, ubrany, ogolony, samochód sportowy ford, dorobił się na wałach, a kto mu bronił?, wypić lubi, lubi się postawić, dziecku dał jak zwykle najwięcej i jak takiemu czegoś odmówić?, no powiedz mi, jak? &lt;orig&gt;Krzesny&lt;/&gt; wręczając kopertę wyraźnie podkreślił, że to od niego, a nawet otworzył i przeliczył plik setek przy &lt;orig&gt;krześniku&lt;/&gt;, żeby wiedział od kogo to jest, żeby nie było potem tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego