tego, nie <pause> Mówi, a tam we Francji nie ma <pause> Tam, jak mówi, nawet gdzieś tam poszedł z jakąś wizytą czy coś, to jakieś krakersy czy słone paluszki, kurczę, i no nie ma takich, takiej tradycji, no to się chłopak rozpłakał <pause> W samochód, kurczę, pojechał na ten, na miasto, przywozi, otwiera kufer, mówi: To dla was <pause> Skrzynka gorzały, skrzynka wina i skrzynka piwa <pause> <vocal desc="laugh"> <pause> W trzech <pause> Mówię: Co, ty chcesz nas zamordować? <vocal desc="laugh"> <pause> Ale płakał, no normalnie tak mu łzy ciekły, płakał, mówi, że: <q> Chłopaki, nie spodziewałem się</q> <pause></><br><who2>Że co?</><br><who1>No że mu życzenia złożymy, że tego, bo u <overlap>nich nie ma takiej tradycji