Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
zupełnie ciemno, to te wory pestek, które zostaną, zakopiemy w głębokim dole. I wszystko będzie jak trzeba, i synkom jeszcze zaniesiesz w woreczku pod suknią te słonecznikowe pestki. A potem to i nagrodę niechybnie ci dadzą, że tak akuratnie wykonałaś zlecone zadanie. Zobaczysz i przodownicą, Jadwiga, zostaniesz - śmiał się, zadowolony, kurząc lulkę.

- O, Boże, Panie Niebieski - pomyślała wówczas - co by na tę gospodarkę powiedział mój świętej pamięci ojciec...


W swoim stepowym, kiziakowym domu myślała o Florianowie. Czy uratowała się choćby jedna bliska sercu pamiątka? Czy ocalał ten gruby album z fotografiami dziadków, rodziców, gości, znakomitych ludzi pióra, teatru, nauki, którzy zjeżdżali
zupełnie ciemno, to te wory pestek, które zostaną, zakopiemy w głębokim dole. I wszystko będzie jak trzeba, i synkom jeszcze zaniesiesz w woreczku pod suknią te słonecznikowe pestki. A potem to i nagrodę niechybnie ci dadzą, że tak akuratnie wykonałaś zlecone zadanie. Zobaczysz i przodownicą, Jadwiga, zostaniesz - śmiał się, zadowolony, kurząc lulkę.<br><br>- O, Boże, Panie Niebieski - pomyślała wówczas - co by na tę gospodarkę powiedział mój świętej pamięci ojciec...<br><br><br>W swoim stepowym, kiziakowym domu myślała o Florianowie. Czy uratowała się choćby jedna bliska sercu pamiątka? Czy ocalał ten gruby album z fotografiami dziadków, rodziców, gości, znakomitych ludzi pióra, teatru, nauki, którzy zjeżdżali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego