Typ tekstu: Blog
Autor: Ola
Tytuł: łyk powietrza
Rok: 2003
było właśnie tak jak dziś. Śmialiśmy się, wygłupialiśmy, całowaliśmy...

Czasem człowieka nachodzą dziwne myśli... "Właściwie co dalej...?" A ja już wiem... że tak bardzo Ciebie chcę...

Jesteś moim światełkiem w tunelu...

Problemy...?
Okrągłe... Podwójne... Z paseczkami czekolady na wierzchu i wtopioną między siebie galaretką...

Okruszek, który spogląda na mnie ochoczo, kusi... Najpierw mały kęs... Później drugi- większy...

Nic nie zostało... A przecież było tak miło...
...
Życie uczy mnie, że powinnam być bardziej skryta.
Przyjaciółka... nie odkrywa się przede mną tak bardzo. Bo boi się, że mnie sobą zanudzi...
Chłopak... tu historia jest strasznie długa i skomplikowana... Nie mogę ujawniać się z
było właśnie tak jak dziś. Śmialiśmy się, wygłupialiśmy, całowaliśmy...<br><br>Czasem człowieka nachodzą dziwne myśli... "Właściwie co dalej...?" A ja już wiem... że tak bardzo Ciebie chcę...<br><br>Jesteś moim światełkiem w tunelu...&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Problemy...?&lt;/&gt;<br>Okrągłe... Podwójne... Z paseczkami czekolady na wierzchu i wtopioną między siebie galaretką...<br><br>Okruszek, który spogląda na mnie ochoczo, kusi... Najpierw mały kęs... Później drugi- większy...<br><br>Nic nie zostało... A przecież było tak miło...<br>...<br>Życie uczy mnie, że powinnam być bardziej skryta. <br>Przyjaciółka... nie odkrywa się przede mną tak bardzo. Bo boi się, że mnie sobą zanudzi... <br>Chłopak... tu historia jest strasznie długa i skomplikowana... Nie mogę ujawniać się z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego