Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
u rosłych Szkotów miarowym krokiem Chińczycy z kolonialnej policji raz i dwa, raz i dwa, raz i dwa przemierzają chodnik wzdłuż czekających i zmęczonych kobiet, mężczyzn i dzieci.
W środę szczepiło się sto tysięcy mieszkańców. W czwartek - nowe sto tysięcy uzyskało nietykalność w obliczu zarazy. W piątek i w sobotę - łącznie pół miliona. Ale do trzech milionów ciągle daleko. Jest teraz niedziela, czwarta nad ranem. Coś się zdarzyło przy samym wejściu, ogonek zafalował, policjanci mniej dostojnie ruszają na miejsce.
- Konstablu, co tam się stało?
Policjant jeszcze nie wie, dlaczego nienaganny szyk nagle się pomieszał. Wraca po chwili, już wie:
- Szczepienia wstrzymane
u rosłych Szkotów miarowym krokiem Chińczycy z kolonialnej policji raz i dwa, raz i dwa, raz i dwa przemierzają chodnik wzdłuż czekających i zmęczonych kobiet, mężczyzn i dzieci.<br> W środę szczepiło się sto tysięcy mieszkańców. W czwartek - nowe sto tysięcy uzyskało nietykalność w obliczu zarazy. W piątek i w sobotę - łącznie pół miliona. Ale do trzech milionów ciągle daleko. Jest teraz niedziela, czwarta nad ranem. Coś się zdarzyło przy samym wejściu, ogonek zafalował, policjanci mniej dostojnie ruszają na miejsce.<br> - Konstablu, co tam się stało?<br> Policjant jeszcze nie wie, dlaczego nienaganny szyk nagle się pomieszał. Wraca po chwili, już wie: <br> - Szczepienia wstrzymane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego