Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
woluminy ukradkiem po nocach, jak kiedyś w dzieciństwie opowieści o piratach, skarbach, potworach i okrutnych wojnach z barbarzyńcami.
Jak już wspomniałem, Gladiator nie używał swojej trzciny, za to chłostał słowem. Nocny Śpiewak, jeśli zostałby w końcu wyrzucony z Zamku Magów za skandaliczne prowadzenie się, zawsze mógłby zrobić karierę jako "pies łańcuchowy". Diament Przewodnik Snów był "odporny na wiedzę", a Diament Wiatromistrz powinien "poważnie zastanowić się nad tym, czy potrafiłby szyć buty". Koniec byłby "geniuszem, gdyby to zależało tylko i wyłącznie od jedzenia". Myszka był "płaksą", a Obserwator Klinga "tak tępy, że przynosił wstyd swemu imieniu". Mnie, jako że byłem najwyższy w
woluminy ukradkiem po nocach, jak kiedyś w dzieciństwie opowieści o piratach, skarbach, potworach i okrutnych wojnach z barbarzyńcami.<br>Jak już wspomniałem, Gladiator nie używał swojej trzciny, za to chłostał słowem. Nocny Śpiewak, jeśli zostałby w końcu wyrzucony z Zamku Magów za skandaliczne prowadzenie się, zawsze mógłby zrobić karierę jako "pies łańcuchowy". Diament Przewodnik Snów był "odporny na wiedzę", a Diament Wiatromistrz powinien "poważnie zastanowić się nad tym, czy potrafiłby szyć buty". Koniec byłby "geniuszem, gdyby to zależało tylko i wyłącznie od jedzenia". Myszka był "płaksą", a Obserwator Klinga "tak tępy, że przynosił wstyd swemu imieniu". Mnie, jako że byłem najwyższy w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego