dominująca forma behawioru; a może faktycznie: manipuluje. Mogło coś przeciec po <orig>myślni</>... w chwilach rozprzężenia, nagłych ciosów endorfinowych... ekstazy. <br>- Na Kapitolu - westchnął Tito. - Asystent Howell, która zasiada w nadzorze, spił się na jednej z zamkniętych kolacji sponsorskich, siedziałem obok, zaczął bełkotać w sałatki, tknęło mnie, nie wiem, przeczucie, spojrzenie Howell, łaska boska, wyprowadziłem go do łazienki. Co się okazało: sypia z jednym od Vermundtera i ten kochaś poradził mu... Po co ma płacić za dzisiejszy szmelc - bo asystent planował właśnie założyć sobie wszczepkę. Więc <orig>vermundterowiec</> mówi mu: poczekaj i tak będziesz musiał się zabezpieczyć, jak w Nowym Jorku spieprzą sprawę. Popytałem