myśl rozumiem - że nie wolno nam stawiać pytania, czy Bóg istnieje. Nie przeszkadza mu to szukać dowodów na istnienie Boga. Pytanie jednak formułuje następująco: Czy zdanie: "Bóg istnieje", jest zdaniem prawdziwym? Jeśli bowiem odważam się postawić pytanie: "Czy Bóg istnieje?", to w gruncie rzeczy stawiam siebie w pozycji sędziego, który łaskawie rozstrzyga, czy przyznać Bogu istnienie, czy nie przyznać. Natomiast pytanie: "Czy zdanie, że Bóg istnieje, jest prawdziwe?", z góry zakłada moją ograniczoność poznawczą. Jest to pytanie bardziej na płaszczyźnie epistemologicznej niż ontologicznej.<br> W oparciu o tę intuicję chciałbym pokazać gruntowny błąd niektórych pytań o Boga, niezależnie od tego, jak na