Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Pomorska
Nr: 27.3
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1998
W tej sytuacji powoływanie KdKWSzPiPŻS (czy jak ją tam zwał) jest właśnie złą pantomimą. Ale przecież (jakby co, gdyby ktoś się czepiał: czemu nic nie zrobiliśmy), zawsze będzie można odpowiedzieć: jak to nic? My? My przecież powołaliśmy komisję...

PS. Ostatnio dzwonią do mnie różni wkurzeni czytelnicy: pan to idzie na łatwiznę, bo najłatwiej to przywalać rządowi. Otóż przysięgam Państwu, że robię, co mogę - kombinuję, z czym mi się podłożył Pawlak i czym podpadli Miller z Oleksym. Słowo daję - ostatnio niczym.
MICHAŁ ŻUROWSKI
23.01.98
W tej sytuacji powoływanie KdKWSzPiPŻS (czy jak ją tam zwał) jest właśnie złą pantomimą. Ale przecież (jakby co, gdyby ktoś się czepiał: czemu nic nie zrobiliśmy), zawsze będzie można odpowiedzieć: jak to nic? My? My przecież powołaliśmy komisję...<br><br> PS. Ostatnio dzwonią do mnie różni wkurzeni czytelnicy: pan to idzie na łatwiznę, bo najłatwiej to przywalać rządowi. Otóż przysięgam Państwu, że robię, co mogę - kombinuję, z czym mi się podłożył Pawlak i czym podpadli Miller z Oleksym. Słowo daję - ostatnio niczym.<br>&lt;au&gt;MICHAŁ ŻUROWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br> 23.01.98
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego