Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Machina
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
widok niezmiennie porusza nas, fakt zaś, że zostały namalowane, wyrzeźbione, sfotografowane czy nawet wypchane, jest drugorzędny. Zamiast powiedzieć "fajny obraz" mówi się: "o, jaki fajny piesek!"

Inną jeszcze odpowiedź na pytanie, dlaczego zwierzę jest tak atrakcyjnym tematem dla artysty, dał ostatnio warszawski malarz Jarosław Modzelewski. Na jego obrazie Chłopiec z lewkiem są zupełnie sami, na nienaturalnie gładkim, czerwonym tle. Lew przypomina martwą maskotkę i być może faktycznie jest tylko maskotką, ale równocześnie chłopiec uwiądłby z samotności, gdyby lewka nie było. Nerwowe spojrzenie chłopca w bok, poza obraz, potwierdza to przypuszczenie: zwierzę to ostatni atrybut człowieka, chroniący go przed samotnością. Mimo wszystko
widok niezmiennie porusza nas, fakt zaś, że zostały namalowane, wyrzeźbione, sfotografowane czy nawet wypchane, jest drugorzędny. Zamiast powiedzieć "fajny obraz" mówi się: "o, jaki fajny piesek!"<br><br> Inną jeszcze odpowiedź na pytanie, dlaczego zwierzę jest tak atrakcyjnym tematem dla artysty, dał ostatnio warszawski malarz Jarosław Modzelewski. Na jego obrazie Chłopiec z lewkiem są zupełnie sami, na nienaturalnie gładkim, czerwonym tle. Lew przypomina martwą maskotkę i być może faktycznie jest tylko maskotką, ale równocześnie chłopiec uwiądłby z samotności, gdyby lewka nie było. Nerwowe spojrzenie chłopca w bok, poza obraz, potwierdza to przypuszczenie: zwierzę to ostatni atrybut człowieka, chroniący go przed samotnością. Mimo wszystko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego