Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
kaplicę, więc ostrożnie stąpając podeszli do ukrytych za kotarą drzwi. Gaston przekręcił klucz. Dobrze naoliwiony zamek ustąpił bez hałasu i rycerze weszli do środka.
Piwnica była prawie pusta. Jedynie pod jedną ze ścian stało kilka skrzyń, które wyglądały jak porzucone w pośpiechu. Komandor wiedział, że zawierają tylko nieco cennych sprzętów liturgicznych, których używania statuty templariuszy i tak zabraniały, trochę złota i niewiele pieniędzy - byt 300-osobowej komandorii zabezpieczały okoliczne tereny rolne, których mieszkańcy obowiązani byli utrzymywać rycerzy. Na żadną wojnę na razie się nie zanosiło, choć mówiono tu i ówdzie o kolejnej krucjacie, w której Filip chciał odwojować Jerozolimę dla swego
kaplicę, więc ostrożnie stąpając podeszli do ukrytych za kotarą drzwi. Gaston przekręcił klucz. Dobrze naoliwiony zamek ustąpił bez hałasu i rycerze weszli do środka. <br>Piwnica była prawie pusta. Jedynie pod jedną ze ścian stało kilka skrzyń, które wyglądały jak porzucone w pośpiechu. Komandor wiedział, że zawierają tylko nieco cennych sprzętów liturgicznych, których używania statuty templariuszy i tak zabraniały, trochę złota i niewiele pieniędzy - byt 300-osobowej komandorii zabezpieczały okoliczne tereny rolne, których mieszkańcy obowiązani byli utrzymywać rycerzy. Na żadną wojnę na razie się nie zanosiło, choć mówiono tu i ówdzie o kolejnej krucjacie, w której Filip chciał odwojować Jerozolimę dla swego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego