Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
dla ukochanej karlicy. Otóż nasz lalkarz wykrywa tam ukryty tunel, przez który dostajemy się do ciała oraz umysłu autentycznego, aktualnie istniejącego, jak najbardziej rzeczywistego aktora Johna Malkovicha. Poczucie obecności w nim jest do tego stopnia faktyczne, że spoglądamy jego oczyma - jak właśnie myje ręce nad umywalką i słyszymy dziwny dudniący łomot: jest to dźwięk czesania przez niego włosów na jego własnej głowie. Z owego przejścia do Malkovicha korzystają różne osoby, bo nasz lalkarz wynajmuje tę szansę za 200 dolarów od wizyty, zaś wreszcie sam Malkovich, dowiedziawszy się o owym tunelu, korzysta z niego i przenosi się do świata, gdzie są sami
dla ukochanej karlicy. Otóż nasz lalkarz wykrywa tam ukryty tunel, przez który dostajemy się do ciała oraz umysłu autentycznego, aktualnie istniejącego, jak najbardziej rzeczywistego aktora Johna Malkovicha. Poczucie obecności w nim jest do tego stopnia faktyczne, że spoglądamy jego oczyma - jak właśnie myje ręce nad umywalką i słyszymy dziwny dudniący łomot: jest to dźwięk czesania przez niego włosów na jego własnej głowie. Z owego przejścia do Malkovicha korzystają różne osoby, bo nasz lalkarz wynajmuje tę szansę za 200 dolarów od wizyty, zaś wreszcie sam Malkovich, dowiedziawszy się o owym tunelu, korzysta z niego i przenosi się do świata, gdzie są sami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego