Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
znaczy raz Sławek - bo on ma na imię Sławek i jest szczupłym pięćdziesięcioletnim blondynem... Raz tylko Sławek ujął to tak: "Ty byłeś tam zupełnie inny, ty nie pasowałeś do tego miejsca..." Pewnie chciał również przez to powiedzieć, że i on nie pasował, a przecież właśnie tam się spotkali... No cóż, los płata różne figle. Sławek mieszka w Poznaniu (aha!!!), albo pod Poznaniem, i ma żonę Bernadettę, głupią gęś... Dawid powiedział do niej w obecności Sławka: "Bernadetto, ja zupełnie nie wiem, co ty do mnie mówisz, ty się skup i pomyśl najpierw, co chcesz powiedzieć, a potem mów, bo tak to jest
znaczy raz Sławek - bo on ma na imię Sławek i jest szczupłym pięćdziesięcioletnim blondynem... Raz tylko Sławek ujął to tak: "Ty byłeś tam zupełnie inny, ty nie pasowałeś do tego miejsca..." Pewnie chciał również przez to powiedzieć, że i on nie pasował, a przecież właśnie tam się spotkali... No cóż, los płata różne figle. Sławek mieszka w Poznaniu (aha!!!), albo pod Poznaniem, i ma żonę Bernadettę, głupią gęś... Dawid powiedział do niej w obecności Sławka: "Bernadetto, ja zupełnie nie wiem, co ty do mnie mówisz, ty się skup i pomyśl najpierw, co chcesz powiedzieć, a potem mów, bo tak to jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego