w którym ty zostajesz, cała drżąca, nie wiedząc, co się właściwie stało. Ale oddychasz z ulgą, że zamykające się drzwi nie obcięły twemu wybrankowi głowy. A chodziło o to, żebyś ten pocałunek zapamiętała na długo. Cały czas rozpala cię opowieściami o tym, co zrobi z tobą, kiedy wreszcie traficie do łóżka, ale powoli zaczyna ci się wydawać, że szybciej wyrośnie ci trzecia pierś niż on w końcu zdecyduje się zmierzyć z twoim stanikiem. W waszej znajomości wszystko musi być naj: najbardziej ekscytujące pocałunki, najdziwniejsze pory spotkań (randka o północy na parkingu hipermarketu), najbardziej oryginalne prezenty (wypchana żaba bez jednego oka, z