Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
torebka. Oczywiście - biała.
Ciemny materiał sukni był rozcięty z lewej strony, od dołu do góry i tak równo, jakby młoda krawcowa wykroiła w tym miejscu ogromną strzałę, która ukazywała cienką pończochę, zdobną w chińskie, czarno-białe smoki. Pończochę zaś wypełniała noga. Niestety. Lone podciągnęła suknię aż do biodra i odsłoniła lśniącą pończochę. Patrzyła długo przed siebie, po czym szepnęła do lustra, gryząc za karę do krwi górną wargę:
- Ten oszust powiedział ci: "bądź zawsze sobą" i ty od razu mu uwierzyłaś. Z radością pomyślałaś, że spotkałaś mężczyznę, który lubi cię taką, jaka jesteś. Co za bzdura! Jemu było wszystko jedno, co
torebka. Oczywiście - biała.<br>Ciemny materiał sukni był rozcięty z lewej strony, od dołu do góry i tak równo, jakby młoda krawcowa wykroiła w tym miejscu ogromną strzałę, która ukazywała cienką pończochę, zdobną w chińskie, czarno-białe smoki. Pończochę zaś wypełniała noga. Niestety. Lone podciągnęła suknię aż do biodra i odsłoniła lśniącą pończochę. Patrzyła długo przed siebie, po czym szepnęła do lustra, gryząc za karę do krwi górną wargę:<br>- Ten oszust powiedział ci: "bądź zawsze sobą" i ty od razu mu uwierzyłaś. Z radością pomyślałaś, że spotkałaś mężczyznę, który lubi cię taką, jaka jesteś. Co za bzdura! Jemu było wszystko jedno, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego