Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.06
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
towarzyszy nam ten sam strach, co przodkom.
Wszystkiemu winne pieniądze, a właściwie ich brak. Już teraz o prawdziwym dramacie mogą mówić pacjenci gorzowskiego szpitala. Lecznica przestała przyjmować chorych - już ponad 100 odesłała do domu, wstrzymała planowe operacje. Jakby mało było nam zadłużonych szpitali, Narodowy Fundusz Zdrowia znów udowadnia, że nie lubi Lubuszan. A w 2006 r. chce nam dać mniej pieniędzy na leczenie niż innym regionom. - Dlaczego na moją kurację mamy dostać mniej niż warszawianie czy poznaniacy? - pytali protestujący na drodze A-2 w Torzymiu. Bo czy jesteśmy gorsi?
W naszych czasach nawet życzenie komuś zdrowia może nabrać innego znaczenia.
HENRYKA
towarzyszy nam ten sam strach, co przodkom. <br>Wszystkiemu winne pieniądze, a właściwie ich brak. Już teraz o prawdziwym dramacie mogą mówić pacjenci gorzowskiego szpitala. Lecznica przestała przyjmować chorych - już ponad 100 odesłała do domu, wstrzymała planowe operacje. Jakby mało było nam zadłużonych szpitali, Narodowy Fundusz Zdrowia znów udowadnia, że nie lubi Lubuszan. A w 2006 r. chce nam dać mniej pieniędzy na leczenie niż innym regionom. - Dlaczego na moją kurację mamy dostać mniej niż warszawianie czy poznaniacy? - pytali protestujący na drodze A-2 w Torzymiu. Bo czy jesteśmy gorsi? <br>W naszych czasach nawet życzenie komuś zdrowia może nabrać innego znaczenia.<br>&lt;au&gt;HENRYKA
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego