Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 51 (1570)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
ostatecznie tych ludzi...
Zabrnąłem nieco w dziwne rozważania, ale nie można od nich uciec w chwili, gdy decyduje się los zespołu Ryszarda Kuleszy. Najprostsze wyjście - ukarać, dać wiarę tym, którzy już rozstrzygnęli sprawę. Inne - przedstawić wszystkie fakty w nowym świetle, zrozumieć, że piłkarze chcą być traktowani... po prostu jak normalni ludzie. I traktować ich tak od dziś. Niech Rada Drużyny rzeczywiście reprezentuje jej interesy, niech zawodnicy będą pełnoprawnymi członkami futbolowego związku. Nie wystarczy bowiem ubrać się w majestat działacza, trzeba jeszcze umieć kierować sportowcami. Wychowawcą nie jest ten, kto ma za sobą paragrafy, ale ten kto rzeczywiście wychowuje. A futbolista nie
ostatecznie tych ludzi...<br>Zabrnąłem nieco w dziwne rozważania, ale nie można od nich uciec w chwili, gdy decyduje się los zespołu Ryszarda Kuleszy. Najprostsze wyjście - ukarać, dać wiarę tym, którzy już rozstrzygnęli sprawę. Inne - przedstawić wszystkie fakty w nowym świetle, zrozumieć, że piłkarze chcą być traktowani... po prostu jak normalni ludzie. I traktować ich tak od dziś. Niech Rada Drużyny rzeczywiście reprezentuje jej interesy, niech zawodnicy będą pełnoprawnymi członkami futbolowego związku. Nie wystarczy bowiem ubrać się w majestat działacza, trzeba jeszcze umieć kierować sportowcami. Wychowawcą nie jest ten, kto ma za sobą paragrafy, ale ten kto rzeczywiście wychowuje. A futbolista nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego