wydaje się najważniejsza, tkwi w tym, że grupy ludzkie uznawał uczony za dane wraz z jednorazowym aktem twórczym, w rasach zaś widział twory wyłaniające się w sposób ewolucyjny, dzięki długotrwałym procesom.<br>Gumplowicz stojąc na stanowisku poligenizmu przyjmował pojawienie się w nieznanej przeszłości, w różnych miejscach na kuli ziemskiej, wielości grup ludzkich. Nie było to jednak tożsame z uznaniem istnienia od samego początku różnorodnych ras. &lt;page nr=90&gt; W związku z tym założenia: o pierwotnej wielości grup ludzkich i o pierwotnej wielości ras, oznaczają dwie, zasadniczo różne rzeczy.<br>Usankcjonowanie niejednoznaczności "pierwotności powstania" uzyskał uczony na kartach &lt;name type="tit"&gt;Rasse und Staat&lt;/&gt; , wprowadzając ciekawe rozgraniczenie pomiędzy "wiekiem kosmicznym