Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.16 (3)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
kogoś innego o to, że tej policji nie dofinansowuje. Są granice, panowie - jak powiedział Mołotow do Ribbentropa".

Bogusław Mazur



Lustracja i czwarta władza

Dokumenty Służby Bezpieczeństwa nie mogą być chronione pieczęciami tajemnicy. W przeciwnym razie naród będzie tracił pamięć.
Pisałem wielokrotnie - i na tych stronach - o tym, jak powinna wyglądać lustracja. Powinna ona obejmować trzy poziomy: decydentów politycznych, aparatu bezpieczeństwa i - jako ostatni - agenturę. Tylko taki sposób jest sprawiedliwy, inny zaś karze jedynie ślepy miecz, rękę nim władającą pozostawia bez kary. Dlatego takie ważne było powołanie Instytutu Pamięci Narodowej, co jest największym bodaj blamażem AWS. Brak głowy tego instytutu pozostawia wszystkie
kogoś innego o to, że tej policji nie dofinansowuje. Są granice, panowie - jak powiedział Mołotow do Ribbentropa".<br><br>&lt;au&gt;Bogusław Mazur&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Lustracja i czwarta władza&lt;/&gt;<br><br>Dokumenty Służby Bezpieczeństwa nie mogą być chronione pieczęciami tajemnicy. W przeciwnym razie naród będzie tracił pamięć.<br> Pisałem wielokrotnie - i na tych stronach - o tym, jak powinna wyglądać lustracja. Powinna ona obejmować trzy poziomy: decydentów politycznych, aparatu bezpieczeństwa i - jako ostatni - agenturę. Tylko taki sposób jest sprawiedliwy, inny zaś karze jedynie ślepy miecz, rękę nim władającą pozostawia bez kary. Dlatego takie ważne było powołanie Instytutu Pamięci Narodowej, co jest największym bodaj blamażem AWS. Brak głowy tego instytutu pozostawia wszystkie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego