Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 2
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
żył. Żył w nas, żył w naszej pamięci, żył w naszych domach, żył w pamiątkach. Natomiast Cmentarz Orląt Lwowskich to była rzecz, o której w ogóle nie wolno było wspominać - mówiła pani Danuta. - Lwów to miasto, które ma w sobie jakąś charyzmę. Ktokolwiek tam przyjedzie - ja nie mówię o nas lwowiakach, lecz o innych ludziach - jest miastem zauroczony - dodała.
Danuta Haczewska w swojej gawędzie skupiła się na Cmentarzu Orląt Lwowskich. Przypomniała profesora Stanisława Nicieję, autora wydawnictw o lwowskim cmentarzu na Łyczakowie. - Lwów i Cmentarz Łyczakowski stały się dla niego największą przygodą intelektualną życia i w latach 80. zaczął je dokumentować. Na
żył. Żył w nas, żył w naszej pamięci, żył w naszych domach, żył w pamiątkach. Natomiast Cmentarz Orląt Lwowskich to była rzecz, o której w ogóle nie wolno było wspominać - mówiła pani Danuta. - Lwów to miasto, które ma w sobie jakąś charyzmę. Ktokolwiek tam przyjedzie - ja nie mówię o nas lwowiakach, lecz o innych ludziach - jest miastem zauroczony - dodała.<br>Danuta Haczewska w swojej gawędzie skupiła się na Cmentarzu Orląt Lwowskich. Przypomniała profesora Stanisława Nicieję, autora wydawnictw o lwowskim cmentarzu na Łyczakowie. - Lwów i Cmentarz Łyczakowski stały się dla niego największą przygodą intelektualną życia i w latach 80. zaczął je dokumentować. Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego