Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
jakiś obcy pan w szerokim aksamitnym kaftanie,
w krótkich aksamitnych spodniach, w kapeluszu z piórem
i kazał zaprowadzić się do pana Kleksa.

Wszyscy byliśmy ogromnie zaciekawieni, po co ten pan właściwie
przyszedł. Pan Kleks długo z nim rozmawiał szeptem,
częstował go pigułkami na porost włosów, które
sam miał zwyczaj nieustannie łykać, a potem, wskazując
na mnie i na jednego z Andrzejów, rzekł:

- Słuchajcie, chłopcy, ten pan, którego tu widzicie,
przyszedł z bajki o śpiącej królewnie i siedmiu
braciach. Otóż dwaj spośród nich poszli wczoraj do
lasu i nie wrócili. Sami rozumiecie, że w tych warunkach
bajka o śpiącej królewnie i siedmiu
jakiś obcy pan w szerokim aksamitnym kaftanie, <br>w krótkich aksamitnych spodniach, w kapeluszu z piórem <br>i kazał zaprowadzić się do pana Kleksa.<br><br>Wszyscy byliśmy ogromnie zaciekawieni, po co ten pan właściwie <br>przyszedł. Pan Kleks długo z nim rozmawiał szeptem, <br>częstował go pigułkami na porost włosów, które <br>sam miał zwyczaj nieustannie łykać, a potem, wskazując <br>na mnie i na jednego z Andrzejów, rzekł:<br><br>- Słuchajcie, chłopcy, ten pan, którego tu widzicie, <br>przyszedł z bajki o śpiącej królewnie i siedmiu <br>braciach. Otóż dwaj spośród nich poszli wczoraj do <br>lasu i nie wrócili. Sami rozumiecie, że w tych warunkach <br>bajka o śpiącej królewnie i siedmiu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego