Bojcorka</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Między jawą a snem</tit><br><br>Na głowie Florentyny usadowił się ptak, który - jakby to była zwyczajna fryzura - przytrzymuje opaska. Spod niej wypsnęła się łapka z ostro zakończonymi pazurkami, a na czoło wychynął papuzi dziób. Inny ptak, z obficie spływającymi na boki piórami, przysiadł na głowie Fortunaty. Zaś Domicela jest całkiem łysa, tylko szyję szczelnie owinęła fioletowo-różowym boa. Z kolei Tekla zasiadła na krześle z dumą prezentując ogromny kapelusz, który kontrastuje z drobnymi, nagimi piersiami. Jest jeszcze Albin - taki rybo-ptak z ludzką twarzą i cała galeria kotów z dużymi, człowieczymi oczami, noszących dźwięczne imiona Epifan, Polikarp, Kordula czy Eulalia.<br>To