Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
ani w Pogotowiu, ani w zakopiańskim szpitalu; nie wiedziały nic o nim także placówki WOP i MO. Nie nocował też ostatnio w tatrzańskich schroniskach. W tej sytuacji nazajutrz zjawił się w Pogotowiu ojciec zaginionego informując, że syn dość często bywał w pięciostawiańskim schronisku. Wyjeżdżając w góry wspominał, że tym razem ma zamiar iść do Stawów przez Halę Gąsienicową i Kozią Przełęcz; równie dobrze mógł jednak udawać się tam inną trasą. Wszystko więc przemawiało za tym, że młody mężczyzna zaginął gdzieś w okolicach Doliny Pięciu Stawów. Stało się to zapewne tuż po przyjeździe do Zakopanego; jest to tym bardziej prawdopodobne, że na początku
ani w Pogotowiu, ani w zakopiańskim szpitalu; nie wiedziały nic o nim także placówki WOP i MO. Nie nocował też ostatnio w tatrzańskich schroniskach. W tej sytuacji nazajutrz zjawił się w Pogotowiu ojciec zaginionego informując, że syn dość często bywał w pięciostawiańskim schronisku. Wyjeżdżając w góry wspominał, że tym razem ma zamiar iść do Stawów przez Halę Gąsienicową i Kozią Przełęcz; równie dobrze mógł jednak udawać się tam inną trasą. Wszystko więc przemawiało za tym, że młody mężczyzna zaginął gdzieś w okolicach Doliny Pięciu Stawów. Stało się to zapewne tuż po przyjeździe do Zakopanego; jest to tym bardziej prawdopodobne, że na początku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego