Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
Był wściekły, że się na to wszystko zgodził.
Jechali prosto do mieszkania Pikiego. Otworzył im Pająk z pistoletem na szelkach. Zza jego pleców wyglądał przestraszony Piki. Chłopcy weszli do środka. Pająk zszedł na dół, schował się za załomem muru i obserwował ulicę. Zaczęli jeszcze raz przeglądać notes. Piki kręcił głową, machał rękami i zaczął się trząść.
- Nie, nie, nie... Nie, ja tego nie widziałem. - Głos mu się załamał. - Po co mi to pokazujecie... Ja nie chcę nic wiedzieć. Zabierajcie to, jutro oddaję mu całą kasę... Nic nie chcę wiedzieć... Zabierzcie to i idźcie...
Kurtz podbiegł do niego, złapał za koszulę i
Był wściekły, że się na to wszystko zgodził.<br>Jechali prosto do mieszkania Pikiego. Otworzył im Pająk z pistoletem na szelkach. Zza jego pleców wyglądał przestraszony Piki. Chłopcy weszli do środka. Pająk zszedł na dół, schował się za załomem muru i obserwował ulicę. Zaczęli jeszcze raz przeglądać notes. Piki kręcił głową, machał rękami i zaczął się trząść.<br>- Nie, nie, nie... Nie, ja tego nie widziałem. - Głos mu się załamał. - Po co mi to pokazujecie... Ja nie chcę nic wiedzieć. Zabierajcie to, jutro oddaję mu całą kasę... Nic nie chcę wiedzieć... Zabierzcie to i idźcie...<br>Kurtz podbiegł do niego, złapał za koszulę i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego