Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
się małe pokoiki biur maklerskich, i zaglądał do nich. W trzecim z kolei kompletnie pijany makler patrzył tępo w ścianę. Obok ekranu komputera stała na wpół wypita butelka whisky. Nagle usłyszał huk. Kilka osób biegło w stronę jednego z pokoików. Frik ruszył za nimi. Za drzwiami stał biały jak kreda makler. Na podłodze leżał rozbity monitor komputera. Wśród gapiów znalazł Pikiego i razem zeszli w stronę windy. Na półpiętrze wpadli na zbiegowisko. Przy windzie gromadziła się ochrona i sanitariusze z pogotowia ratunkowego.
- Co się stało? - zapytał Frik stojącej najbliżej niego kobiety.
- Podobno jakiś człowiek jeździ od godziny w dół i w
się małe pokoiki biur maklerskich, i zaglądał do nich. W trzecim z kolei kompletnie pijany makler patrzył tępo w ścianę. Obok ekranu komputera stała na wpół wypita butelka whisky. Nagle usłyszał huk. Kilka osób biegło w stronę jednego z pokoików. Frik ruszył za nimi. Za drzwiami stał biały jak kreda makler. Na podłodze leżał rozbity monitor komputera. Wśród gapiów znalazł Pikiego i razem zeszli w stronę windy. Na półpiętrze wpadli na zbiegowisko. Przy windzie gromadziła się ochrona i sanitariusze z pogotowia ratunkowego.<br>- Co się stało? - zapytał Frik stojącej najbliżej niego kobiety.<br>- Podobno jakiś człowiek jeździ od godziny w dół i w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego