Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
S. (26 l.), wrzuciła go do buchającego ogniem pieca. Na szczęście szybko wyciągnął go tata, Andrzej Borowik (33 l.), ale lekarze nie dawali chłopcu szans na przeżycie. Lecz udało się! Tata właśnie przywiózł go rodzinnego domu w Rąbinku, pod Koszalinem. Tu mieszka z siostrą, bratem i babcią. Wszyscy zajmują się maleństwem. - Mam pracę. Zrobię wszystko, by niczego mu nie brakowało.
ŁUKASZ WRÓBLEWSKI

Małżeńskie porwanie
Nawet na pięć lat może trafić za kratki 56-letni mieszkaniec Gdyni. Dlaczego? Dlatego, że zanim pogadał z żoną, musiał ją porwać, bo kobieta nie miała ochoty na rozmowę. Dramatyczne sceny rozegrały się we wtorek wieczorem na
S. (26 l.), wrzuciła go do buchającego ogniem pieca. Na szczęście szybko wyciągnął go tata, &lt;name type="person"&gt;Andrzej Borowik&lt;/&gt; (33 l.), ale lekarze nie dawali chłopcu szans na przeżycie. Lecz udało się! Tata właśnie przywiózł go rodzinnego domu w &lt;name type="place"&gt;Rąbinku&lt;/&gt;, pod &lt;name type="place"&gt;Koszalinem&lt;/&gt;. Tu mieszka z siostrą, bratem i babcią. Wszyscy zajmują się maleństwem. &lt;q&gt;- Mam pracę. Zrobię wszystko, by niczego mu nie brakowało.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;ŁUKASZ WRÓBLEWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Małżeńskie porwanie&lt;/&gt;<br>Nawet na pięć lat może trafić za kratki 56-letni mieszkaniec &lt;name type="place"&gt;Gdyni&lt;/&gt;. Dlaczego? Dlatego, że zanim pogadał z żoną, musiał ją porwać, bo kobieta nie miała ochoty na rozmowę. Dramatyczne sceny rozegrały się we wtorek wieczorem na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego