siebie wzajemnie zadręczać, okradać? Tak po zwierzęcemu przepychać się przy chudym korycie? I czy my sami, realni, przejrzawszy się w krzywym zwierciadle powieści-wiersza Masłowskiej, będziemy dziś potrafili spokojnie zasnąć?<br><br><au>Piotr Siemion</></><br><br><div type="art" sex="f"><tit>Tarantino w operze</><br><br>Nie czyta nut, więc rysuje strzałki, linie i zygzaki. "Carmen" widzi na czerwono, Mozart to matematyka. Zamiast aktorów przestawia figurki na tekturowej makiecie. Tak powstają inscenizacje oper Mariusza Trelińskiego. Czym błyśnie w nowej roli dyrektora artystycznego Teatru Wielkiego - Opery Narodowej ?<br>Oczywiście, że się boję, czuję odpowiedzialność i duże ryzyko. Ale przyzwyczaiłem się, bo każda premiera to niewiadoma - mówi Mariusz Treliński, który w piątek odebrał nominację na