do rodziny.<br><br>&lt;tit&gt;Łatwy początek&lt;/&gt;<br><br>Budowanie fortuny &lt;name type="person"&gt;Jan Kulczyk&lt;/&gt; - jak sam przyznaje - zaczynał od miliona dolarów, które podarował mu ojciec. Potem już robienie interesów poszło łatwo - w latach 80. poprzez &lt;name type="org"&gt;Interkulpol&lt;/&gt; - tzw. firmę polonijną, która 20 lat temu była sposobem na handel z zagranicą. Handlowała ona artykułami chemicznymi, kosmetykami, a nawet materiałami budowlanymi. Pierwszy prawdziwy biznes w nowej rzeczywistości gospodarczej &lt;name type="person"&gt;Kulczyk&lt;/&gt; zrobił z policją - sprzedając jej bez przetargu 3 tysiące volkswagenów. Pośrednikiem była firma &lt;name type="org"&gt;Kulczyk Tradex&lt;/&gt;, równocześnie &lt;name type="org"&gt;Volkswagen&lt;/&gt; zobowiązał się do zainwestowania w ówczesną fabrykę samochodów &lt;name type="org"&gt;Tarpan&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Antoninku&lt;/&gt;. To pierwszy przykład współpracy &lt;name type="person"&gt;Kulczyka&lt;/&gt; ze skarbem państwa przy prywatyzacji.<br><br>&lt;tit&gt;Sukcesy...&lt;/&gt;<br><br>Największe sukcesy &lt;name type="person"&gt;Jan