Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
głębokim piachu, wchodząc co chwilę na inne pole, zaglądając do namiotów, rozgarniając krzaki. Wreszcie decydujemy się na zejście na plażę, przez wydeptaną w zagajniku ścieżkę albo idąc wzdłuż kanału przy nabrzeżu którego stoją żółto-czarne łodzie i kutry rybackie, na metalowych szkieletach rozpięte sieci, zapach ryb i smaru, w brunatnej, mętnej wodzie kąpią się ze śmiechem grubi mężczyźni, chlapiąc na wszystkie strony i prychając, rybie wnętrzności bezwładnie obijają się o drugi, nierówny, mulisty brzeg. Wzdłuż plaży na styku lądu i wody leżą martwe flądry. Niektóre zostały zgilotynowane, innym wyrwano wnętrzności, jedne nie mają ogonów, jakby wykonano na nich zbiorowy koszmarny wyrok
głębokim piachu, wchodząc co chwilę na inne pole, zaglądając do namiotów, rozgarniając krzaki. Wreszcie decydujemy się na zejście na plażę, przez wydeptaną w zagajniku ścieżkę albo idąc wzdłuż kanału przy nabrzeżu którego stoją żółto-czarne łodzie i kutry rybackie, na metalowych szkieletach rozpięte sieci, zapach ryb i smaru, w brunatnej, mętnej wodzie kąpią się ze śmiechem grubi mężczyźni, chlapiąc na wszystkie strony i prychając, rybie wnętrzności bezwładnie obijają się o drugi, nierówny, mulisty brzeg. Wzdłuż plaży na styku lądu i wody leżą martwe flądry. Niektóre zostały zgilotynowane, innym wyrwano wnętrzności, jedne nie mają ogonów, jakby wykonano na nich zbiorowy koszmarny wyrok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego