kosztów zajmują się księgowi, którzy nie znają wszystkich procesów produkcji i stosują uproszczone, prymitywne metody, doprowadzając do błędnych wyników, uniemożliwiających wyciąganie właściwych wniosków. Można odpowiedzieć, że to nie księgowi są winni, lecz skomplikowana natura współczesnej ekonomii, ale nie to jest najważniejsze.<br>Ustalenie tych mierników fizycznej strony procesów pracy, które są miarodajne w ocenie poziomu kosztów, jest zabiegiem niekiedy bardzo prostym, a niekiedy niezwykle skomplikowanym. Praktyka najczęściej posługuje się pomiarem wydajności pracy. Najprostsza formuła obliczania tego efektu wywodzi się z teoretycznej konfrontacji rozmiarów produkcji z liczbą zatrudnionych i wyraża się następująco:<br><gap><br>WQP, gdzie: W - wydajność pracy, Q - ilość produkcji, P - liczba pracowników