Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
mogłam był najwcześniej o wpół do pierwszej.
Zarówno pan Muldgaard, jak i jego towarzysz okazali coś w rodzaju wzruszenia. Kilkakrotnie upewnili się, czy istotnie właśnie wtedy spotkała Anitę i czy może to zaświadczyć publicznie.
- Hej! - powiedziałam. - Mnie też się wydaje, że tu jest Anita. Alicja, niech sobie to obejrzą, będą mieli dowód.
Tak zdjęcia, jak i lupa zostały mi natychmiast odebrane. Fotografia przedstawiała jeden z licznych pięknych widoków, w perspektywie starej uliczki widoczne były budynki. Z drzwi jednego z nich ktoś wychodził. Jakaś osoba z jedną nogą już na chodniku, z drugą jeszcze na stopniu, z głową nieco odwróconą do tyłu
mogłam był najwcześniej o wpół do pierwszej.<br>Zarówno pan Muldgaard, jak i jego towarzysz okazali coś w rodzaju wzruszenia. Kilkakrotnie upewnili się, czy istotnie właśnie wtedy spotkała Anitę i czy może to zaświadczyć publicznie.<br>- Hej! - powiedziałam. - Mnie też się wydaje, że tu jest Anita. Alicja, niech sobie to obejrzą, będą mieli dowód.<br>Tak zdjęcia, jak i lupa zostały mi natychmiast odebrane. Fotografia przedstawiała jeden z licznych pięknych widoków, w perspektywie starej uliczki widoczne były budynki. Z drzwi jednego z nich ktoś wychodził. Jakaś osoba z jedną nogą już na chodniku, z drugą jeszcze na stopniu, z głową nieco odwróconą do tyłu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego