Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dialog
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1958
Rok powstania: 1996
Taki groźniejszy Franz Moor. Jego współczesna zaś aktualność nie jest dla nas uosobieniem psychologicznego demonizmu, ale mechanizmu historii. Nie jest wyjątkiem, jest regułą. Inaczej odczytujemy Ryszarda, inaczej Andronicusa. Tytus Andronicus był za czasów Shakespeare'a jednym z najgłośniejszych i najbardziej owacyjnie przyjmowanych przedstawień. Potem, przez dwa wieki, uważano go za sztukę mierną, bardzo mierną, a nawet za twór poroniony. A jego nowy sukces według zdania bystrzejszych krytyków, nie polega jedynie na inscenizacji Peter Brooka i zadziwiającym aktorstwie. Elementy tego, co w Andronicusie jest czarną literaturą, stały się znowu zrozumiałe i bliskie zainteresowaniom i przeżyciom współczesnego widza. Jakże naiwne wydają nam się dzisiaj
Taki groźniejszy Franz Moor. Jego współczesna zaś aktualność nie jest dla nas uosobieniem psychologicznego demonizmu, ale mechanizmu historii. Nie jest wyjątkiem, jest regułą. Inaczej odczytujemy <name type="tit">Ryszarda</>, inaczej <name type="tit">Andronicusa</>. <name type="tit">Tytus Andronicus</> był za czasów Shakespeare'a jednym z najgłośniejszych i najbardziej owacyjnie przyjmowanych przedstawień. Potem, przez dwa wieki, uważano go za sztukę mierną, bardzo mierną, a nawet za twór poroniony. A jego nowy sukces według zdania bystrzejszych krytyków, nie polega jedynie na inscenizacji Peter Brooka i zadziwiającym aktorstwie. Elementy tego, co w <name type="tit">Andronicusie</> jest czarną literaturą, stały się znowu zrozumiałe i bliskie zainteresowaniom i przeżyciom współczesnego widza. Jakże naiwne wydają nam się dzisiaj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego