Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 23/02
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
trzy pokrzywdzone osoby. Jedna została zaatakowana dwa lata temu w Gnieźnie, gdy szła do pracy. Dostała po głowie drewnianym kijem. Kobieta widziała sprawcę, chociaż nie była wczoraj w stanie go rozpoznać. Bogumił M. miał lepszą pamięć i potwierdził, że tę panią napadł i wyrwał jej torebkę.

Przed sądem zeznawała też mieszkanka Łowicza, która została pokrzywdzona w podobny sposób w 1996 roku. Na moment po uderzeniu pałką straciła przytomność. Sprawca zabrał jej torebkę.

Najwięcej pewności miała dróżniczka z Piły, która pracowała przy przejeździe kolejowym. - Wybił cegłówką szybę w budynku. Potem wszedł do środka. Dostałam po głowie. Zaczęłam krzyczeć i natychmiast uciekłam. Rozpoznaję
trzy pokrzywdzone osoby. Jedna została zaatakowana dwa lata temu w Gnieźnie, gdy szła do pracy. Dostała po głowie drewnianym kijem. Kobieta widziała sprawcę, chociaż nie była wczoraj w stanie go rozpoznać. Bogumił M. miał lepszą pamięć i potwierdził, że tę panią napadł i wyrwał jej torebkę.<br><br>Przed sądem zeznawała też mieszkanka Łowicza, która została pokrzywdzona w podobny sposób w 1996 roku. Na moment po uderzeniu pałką straciła przytomność. Sprawca zabrał jej torebkę.<br><br>Najwięcej pewności miała dróżniczka z Piły, która pracowała przy przejeździe kolejowym. - Wybił &lt;orig&gt;cegłówką&lt;/&gt; szybę w budynku. Potem wszedł do środka. Dostałam po głowie. Zaczęłam krzyczeć i natychmiast uciekłam. Rozpoznaję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego