Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.06 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się i zaczęły psuć piłkę za piłką.
- Gramy swoje. Czekajcie z blokiem do końca - mówił tymczasem spokojnie polski trener Andrzej Niemczyk.
Tak broniących Polek dawno nie widzieliśmy. Podopieczne Niemczyka wygrały pierwszego seta 25:22. W następnej partii mistrzynie Europy prowadziły już 19:9. Karpol zrezygnowany siedział na ławce z zasępioną miną, a Polki wygrały drugi set 25:17. W trzeciej odsłonie do walki poderwały się Rosjanki, wygrywając do 22. To był jednak dzień Polek. Rywalki nie mogły sobie poradzić z atakami Kamili Frątczak, która została wybrana najlepszą zawodniczką meczu.
Andrzej Niemczyk, kiedy uściskał już swoje podopieczne, spokojnym krokiem udał się na
się i zaczęły psuć piłkę za piłką.<br>&lt;q&gt;- Gramy swoje. Czekajcie z blokiem do końca&lt;/&gt; - mówił tymczasem spokojnie polski trener Andrzej Niemczyk.<br>Tak broniących Polek dawno nie widzieliśmy. Podopieczne Niemczyka wygrały pierwszego seta 25:22. W następnej partii mistrzynie Europy prowadziły już 19:9. Karpol zrezygnowany siedział na ławce z zasępioną miną, a Polki wygrały drugi set 25:17. W trzeciej odsłonie do walki poderwały się Rosjanki, wygrywając do 22. To był jednak dzień Polek. Rywalki nie mogły sobie poradzić z atakami Kamili Frątczak, która została wybrana najlepszą zawodniczką meczu.<br>Andrzej Niemczyk, kiedy uściskał już swoje podopieczne, spokojnym krokiem udał się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego