Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasz Julo czerwony
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1975-1986
gest MATKI) O... taaak...
MATKA Jul nie jest chory. To nie gorączka dłoń mą pali...
On tam... w Egipcie tyle słońca pod skórą naskarbił...
SŁOWACKI Serce me ucisz, jak wróblika przerażonego!
(gest MATKI) O... taaak. Widzisz... drą się twoje
koszule...
MATKA Julinek jest rozpalony.
SŁOWACKI
O matko moja... twe piersi miodowe
patrzą mi w oczy swą twardą źrenicą...
Oddam ci się cały... (głośny, przyśpieszony oddech)
Wchodzą SPIKERKI i zajmują swe miejsca.
MATKA Tul, Julu... tul mi rozognioną głowę...
(słychać tylko westchnienia obojga).
BIAŁA SPIKERKA Ziu-ta? Nie mówiłam?!
SZARA SPIKERKA Eeee-tam... Każda matka zna te
kici-kici łysiejących synalków... A
gest MATKI) O... taaak...<br>MATKA Jul nie jest chory. To nie gorączka dłoń mą pali...<br>On tam... w Egipcie tyle słońca pod skórą naskarbił...<br>SŁOWACKI Serce me ucisz, jak wróblika przerażonego!<br>(gest MATKI) O... taaak. Widzisz... drą się twoje<br>koszule...<br>MATKA Julinek jest rozpalony.<br>SŁOWACKI<br> O matko moja... twe piersi miodowe<br> patrzą mi w oczy swą twardą źrenicą...<br> Oddam ci się cały... (głośny, przyśpieszony oddech)<br>Wchodzą SPIKERKI i zajmują swe miejsca.<br>MATKA Tul, Julu... tul mi rozognioną głowę...<br>(słychać tylko westchnienia obojga).<br>BIAŁA SPIKERKA Ziu-ta? Nie mówiłam?!<br>SZARA SPIKERKA Eeee-tam... Każda matka zna te<br>kici-kici łysiejących synalków... A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego