Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
będą podlegały wątpliwości", to znaczy tacy, którzy są w stanie bezstronnie i nieomylnie rozwiązać nawet te problemy, to po co wybory? Czy w takiej sytuacji oświecona dyktatura nie byłaby rozwiązaniem oczywiście lepszym?

To są może zbyt proste pytania, ale trzeba je postawić z całą brutalnością, bo problem jest złożony, a miraż niepolityczności, szerząca się niechęć do polityki i narastające znużenie demokracją są groźne. Niedawno Krzysztof Rybiński, nowy wiceprezes NBP, kończąc esej o koniecznych reformach wprost dał tej niechęci i temu znużeniu wyraz. "Skoro ten program jest tak dobry - napisał - to dlaczego nikt go nie realizuje? Dlatego, że narusza on tak wiele
będą podlegały wątpliwości", to znaczy tacy, którzy są w stanie bezstronnie i nieomylnie rozwiązać nawet te problemy, to po co wybory? Czy w takiej sytuacji oświecona dyktatura nie byłaby rozwiązaniem oczywiście lepszym?<br><br>To są może zbyt proste pytania, ale trzeba je postawić z całą brutalnością, bo problem jest złożony, a miraż niepolityczności, szerząca się niechęć do polityki i narastające znużenie demokracją są groźne. Niedawno Krzysztof Rybiński, nowy wiceprezes NBP, kończąc esej o koniecznych reformach wprost dał tej niechęci i temu znużeniu wyraz. "Skoro ten program jest tak dobry - napisał - to dlaczego nikt go nie realizuje? Dlatego, że narusza on tak wiele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego