Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
na równinie.
Po trzydziestosześciogodzinnej jeździe łowcy wysiedli z pociągu na
stacyjce w Forbes, małej górniczej mieścinie, położonej jakby na linii
stanowiącej podstawę trójkąta utworzonego przez rzekę Murrumbidgee i
jej dopływ Lachlan. Na wschód od miasteczka, u stóp wysokich pagórków
porosłych lasem, rozciągały się zielone pola; w kierunku zachodnim
leżała kraina mirażu i wielkiej posuchy, a zarazem bezmiernych
pastwisk, których wartość zależała od obfitości kapryśnych deszczów. Na
tych właśnie pastwiskach australijscy hodowcy wypasali swe stada,
bogacąc się w ciągu kilku lat, jeżeli deszcze nie skąpiły wody, lub też
tracąc wszystko w razie posuchy.
Łowcy bez zwłoki ruszyli na południowy zachód od Forbes
na równinie.<br> Po trzydziestosześciogodzinnej jeździe łowcy wysiedli z pociągu na<br>stacyjce w Forbes, małej górniczej mieścinie, położonej jakby na linii<br>stanowiącej podstawę trójkąta utworzonego przez rzekę Murrumbidgee i<br>jej dopływ Lachlan. Na wschód od miasteczka, u stóp wysokich pagórków<br>porosłych lasem, rozciągały się zielone pola; w kierunku zachodnim<br>leżała kraina mirażu i wielkiej posuchy, a zarazem bezmiernych<br>pastwisk, których wartość zależała od obfitości kapryśnych deszczów. Na<br>tych właśnie pastwiskach australijscy hodowcy wypasali swe stada,<br>bogacąc się w ciągu kilku lat, jeżeli deszcze nie skąpiły wody, lub też<br>tracąc wszystko w razie posuchy.<br> Łowcy bez zwłoki ruszyli na południowy zachód od Forbes
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego