o drugorzędną w istocie sprawę zamiast obradować i aby przez to kompromitował działaczy i "Solidarność". Awantura już się zaczyna. Pełno teleksów z protestami w tej sprawie. <br><br>Piątek, 4 września 1981 r. <br>Wyjeżdżamy rano do Gdańska. W ekipie: Ernest Skalski, Piotr Rachtan, Józef Duriasz, Jacek Ambroziak. Po drodze mijamy "solidarnościowe" autokary mknące, jak i my, na północ. O 1600 jesteśmy pod halą "Olivia". Koło niej dużo autokarów udekorowanych napisami "Solidarność", a także plakatami i ulotkami antyrządowymi. Tłumów wokół Olivii nie ma. Rejestrujemy się, dostajemy identyfikatory, bony stołówkowe, zakwaterowanie, teczkę z materiałami. W materiałach groch z kapustą. Sprawozdanie KKP, jakieś tezy na różne