Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
mi był jednak czas. Tydzień później miałem Edzia na karku.
- Spróbowałem adekwatnie - żalił się. - Powiedziałam pewnej konduktorce, że gdyby schudła, przypominałaby Geri Haliwell w czasach nadwagi. Konduktorka rzuciła we mnie legitymacją i nazwała impertynentem.
Cóż, nie każda dobra rada przynosi efekt. Gdybym to ja mówił tak do konduktorki moim pięknym, modulowanym głosem, na pewno byłaby zachwycona. Ale Edzio? Naprędce poradziłem mu, by skupił się na mniej wyeksploatowanych, a też ważnych częściach kobiecego ciała. Kciuk na przykład albo palec u nogi.
- Trochę inwencji twórczej - wykrzyknąłem, biegnąc do autobusu.
Wieczorem najlepsza z żon powiedziała, że był do mnie dziwny telefon. Dzwonił Edzio, że
mi był jednak czas. Tydzień później miałem Edzia na karku.<br>- Spróbowałem adekwatnie - żalił się. - Powiedziałam pewnej konduktorce, że gdyby schudła, przypominałaby Geri Haliwell w czasach nadwagi. Konduktorka rzuciła we mnie legitymacją i nazwała impertynentem.<br>Cóż, nie każda dobra rada przynosi efekt. Gdybym to ja mówił tak do konduktorki moim pięknym, modulowanym głosem, na pewno byłaby zachwycona. Ale Edzio? Naprędce poradziłem mu, by skupił się na mniej wyeksploatowanych, a też ważnych częściach kobiecego ciała. Kciuk na przykład albo palec u nogi.<br>- Trochę inwencji twórczej - wykrzyknąłem, biegnąc do autobusu.<br>Wieczorem najlepsza z żon powiedziała, że był do mnie dziwny telefon. Dzwonił Edzio, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego