Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
i nas przypływ zmyje razem z domkiem.
- Ja się nie boję morza - wydęła zarozumiale usta. - Lubię, jak mnie niesie.
- Za daleko wypływasz. Wołam na ciebie, a ty udajesz, że nie słyszysz.
- Płyniesz obok - zajrzała mu w ciemne oczy - i myślę, że płynąłbyś do końca. Ciężko się zdecydować na powrót. W morze płynie się lżej, a do brzegu o wiele trudniej.
- Oglądałem mapę w kapitanacie portu, zatoka ma prądy przybrzeżne, lepiej o tym pamiętać... Może nas wynieść daleko.
- Przecież byś mnie nie zostawił - położyła mu dłoń na pociemniałej piersi - nie bałabym się odejść z tobą.
- Niedobre myśli - otrząsnął się - głupie!
Morze gadało
i nas przypływ zmyje razem z domkiem.<br>- Ja się nie boję morza - wydęła zarozumiale usta. - Lubię, jak mnie niesie.<br>- Za daleko wypływasz. Wołam na ciebie, a ty udajesz, że nie słyszysz.<br>- Płyniesz obok - zajrzała mu w ciemne oczy - i myślę, że płynąłbyś do końca. Ciężko się zdecydować na powrót. W morze płynie się lżej, a do brzegu o wiele trudniej.<br>- Oglądałem mapę w kapitanacie portu, zatoka ma prądy przybrzeżne, lepiej o tym pamiętać... Może nas wynieść daleko.<br>- Przecież byś mnie nie zostawił - położyła mu dłoń na pociemniałej piersi - nie bałabym się odejść z tobą.<br>- Niedobre myśli - otrząsnął się - głupie!<br>Morze gadało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego