utrapienie dla funkcjonariuszy, którzy zmuszeni są działać w dwóch <orig>rzeczywistościach</>.<br>Pensjonariuszy normalnych cel oddziałowy obsługuje sam, gdy jednak przychodzi otworzyć "sztywną dziuplę", musi wstrzymać ruch w oddziale, założyć kamizelkę ochronną, uzbroić się w kajdany, gaz i pałkę, zawiadomić przełożonego i poczekać na odpowiednio liczne, bliźniaczo wyposażone wsparcie. Dalej już tylko mozolna rutyna. Dokładna kontrola osobista przy każdym wyjściu i powrocie do celi. Skrupulatne przeszukanie pomieszczenia i innych miejsc (pola spacerowego, świetlicy); sprawdzanie urządzeń techniczno-ochronnych, częsta kontrola zachowania. Stosowanie podwyższonych standardów bezpieczeństwa dotyczy zresztą wszystkich mających kontakt z takimi więźniami: wychowawców, psychologów, pielęgniarek i lekarzy, nie wyłączając dyrektora jednostki.<br>Pierwszy oddział