Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Gyubal Wahazar
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1921
z tego?
WAHAZAR
Prawdopodobnie nic i wcale nie jest to tak tragiczne, jak
się wydaje. Musimy wyjść poza osobowość - inaczej
nie stworzymy nic. Chcę całej ludzkości przywrócić to,
co utraciła, i za tę cenę dąży do tego, aby stać się -
jeżeli się już nie stała - zupełnie czymś takim jak
ul, mrowisko, stado szarańczy, gniazdo os czy coś podobnego.
I BABA
No tak, ale my, starzy, też chcielibyśmy odpocząć. Wyście,
Wasza Jedyność, żyli kiedyś, używaliście. A my nic. Ciągle
to samo, tylko coraz gorzej.
SCABROSA
Tak. On użył wszystkiego aż po uszy. Ja go znam.
WAHAZAR
do Scabrosy
ProsProszę nie przerywać tam
z tego?<br>WAHAZAR<br>Prawdopodobnie nic i wcale nie jest to tak tragiczne, jak<br>się wydaje. Musimy wyjść poza osobowość - inaczej<br>nie stworzymy nic. Chcę całej ludzkości przywrócić to,<br>co utraciła, i za tę cenę dąży do tego, aby stać się -<br>jeżeli się już nie stała - zupełnie czymś takim jak<br>ul, mrowisko, stado szarańczy, gniazdo os czy coś podobnego.<br>I BABA<br>No tak, ale my, starzy, też chcielibyśmy odpocząć. Wyście,<br>Wasza Jedyność, żyli kiedyś, używaliście. A my nic. Ciągle<br>to samo, tylko coraz gorzej.<br>SCABROSA<br>Tak. On użył wszystkiego aż po uszy. Ja go znam.<br>WAHAZAR<br>do Scabrosy<br>ProsProszę nie przerywać tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego