twórczy bałagan; proszę nie sprzątać, bo wtedy mi wszystko zginie", menedżerów nie zadowala. Nie zrozum mnie źle: nie chcę ci wmawiać, że jesteś bałaganiarzem. Sam najlepiej wiesz, że tak nie jest. Z drugiej jednak strony, chociaż sam wierzę w zasadę "twórczego chaosu", często porządkuję moje biurko. Najpierw robiłem to z musu, ale teraz to już zdrowa norma.<br><br>ZBUDUJ GÓRĘ<br>Pierwszy etap - bolesny, ale skuteczny: poświęć weekend! Niestety, nie zdołasz zaprowadzić ładu w ciągu jednego dnia pracy tam, gdzie od miesięcy szalał "twórczy" huragan. I pamiętaj, że na początku był chaos. Z chaosu, który do tej pory tworzyłeś nieświadomie, stwórz teraz jeszcze