Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
mieliśmy robić? Tonący brzytwy się chwyta. Braliśmy pomoc od każdego, kto się odważył i był gotów ją nieść. Ta sprawa wiele nas nauczyła. Zrozumieliśmy, że możemy liczyć tylko na siebie i miłosierdzie Allaha. To dało nam ogromną siłę.
Międzynarodowa brygada rozrastała się, wchłaniała dziesiątki organizacji politycznych, terrorystycznych, religijnych. Przeszła tysiące mutacji. W jej skład wchodziły zarówno tropione po całym świecie szajki szaleńców-terrorystów, jak i najzupełniej legalne banki, biura podróży, fabryczki, a także podejrzani handlarze bronią, narkotyków i diamentów.
Baza, mająca swoją kwaterę główną w afgańskich pieczarach, koordynowała działalność, a Osama był prezesem rady nadzorczej terrorystycznego koncernu. Nie zajmował się codziennymi
mieliśmy robić? Tonący brzytwy się chwyta. Braliśmy pomoc od każdego, kto się odważył i był gotów ją nieść. Ta sprawa wiele nas nauczyła. Zrozumieliśmy, że możemy liczyć tylko na siebie i miłosierdzie Allaha. To dało nam ogromną siłę.<br>Międzynarodowa brygada rozrastała się, wchłaniała dziesiątki organizacji politycznych, terrorystycznych, religijnych. Przeszła tysiące mutacji. W jej skład wchodziły zarówno tropione po całym świecie szajki szaleńców-terrorystów, jak i najzupełniej legalne banki, biura podróży, fabryczki, a także podejrzani handlarze bronią, narkotyków i diamentów.<br>Baza, mająca swoją kwaterę główną w afgańskich pieczarach, koordynowała działalność, a Osama był prezesem rady nadzorczej terrorystycznego koncernu. Nie zajmował się codziennymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego