na niej <page nr=189> jedwabne spódnice, żeby pochwalić się jej udami. Albo brał ją do Boskich w Prawieku, albo na brydża do mecenasów i sekretarzy, gdzie nudziła się i godzinami wpatrywała w swoje nylonowe pończochy.<br>Potem Ukleja przejął od zadłużonego u niego fotografa aparat na stojaku i wyposażenie ciemni. Ruta szybko pojęła, na czym polega robienie zdjęć. Aparat stał w sypialni i Ukleja zawsze, zanim wchodził do łóżka, nastawiał samowyzwalacz. Potem Ruta oglądała w czerwonym świetle ciemni zwały ciała Uklei, jego tyłek, genitalia, tłuste i wydatne jak u kobiety piersi, pokryte czarną szczeciną. Widziała też siebie przygniecioną i pokawałkowaną na piersi, uda i brzuch