Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
co to pana obchodzi?
- Nie zniosę, aby pan maltretował ją, mimo że to pańska siostra. Proszę w tej chwili dać jej spokój!
Edward podszedł do Teodozji i wymierzył jej tęgi policzek, potem zwrócił się do Lucjana ze słowami: "Oto jak pomogła pańska interwencja".
Zwinięta w pięść ręka Lucjana opadła ciężko na lewą stronę twarzy Edwarda. Zachwiał się, obrócił i pobiegł do kredensu. Wyjął z szufladki spiczasty nóż, ale zaraz potem otrzymał jeszcze jedno uderzenie pod brodę. Upadł. Lucjan włożył nóż z powrotem do szuflady. Powiedział spokojnie do starającego się podnieść Edwarda:
- Jeśli się jeszcze raz coś podobnego zdarzy, otrzyma pan wiele więcej
co to pana obchodzi?<br>- Nie zniosę, aby pan maltretował ją, mimo że to pańska siostra. Proszę w tej chwili dać jej spokój!<br>Edward podszedł do Teodozji i wymierzył jej tęgi policzek, potem zwrócił się do Lucjana ze słowami: "Oto jak pomogła pańska interwencja".<br>Zwinięta w pięść ręka Lucjana opadła ciężko na lewą stronę twarzy Edwarda. Zachwiał się, obrócił i pobiegł do kredensu. Wyjął z szufladki spiczasty nóż, ale zaraz potem otrzymał jeszcze jedno uderzenie pod brodę. Upadł. Lucjan włożył nóż z powrotem do szuflady. Powiedział spokojnie do starającego się podnieść Edwarda:<br>- Jeśli się jeszcze raz coś podobnego zdarzy, otrzyma pan wiele więcej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego